Mediolan na kolanach.



Smutno się to oglądało.

Jeszcze nie tak dawno patrzyłem z fascynacją na Inter eliminujący Barcelonę w półfinale Champions League po to, by zgarnąć puchar dla siebie. Na Samuela Eto' biegającego po skrzydle od jednego pola karnego do drugiego, zmieniającego się z rasowego snajpera w niemal inkarnację Brazylijczyka Cafu.

Trochę dawniej (nadal nie tak bardzo dawno) podziwiałem Milan toczący dwie wspaniałe finałowe batalie o Ligę Mistrzów z Liverpoolem.

A dziś? Nie liczyłem na dużo, ale jak się okazuje, na zbyt wiele. I dostałem o wiele mniej. Miałem nadzieję na sentymentalną podróż w przeszłość do - nie tak dawnych - lat świetności włoskiej piłki. Dostałem brutalny dowód i przypomnienie - Serie A jest coraz słabsza. I żadne dobre wspomnienia tego nie zmienią.

Jest mocna Roma, mocne Napoli, ale mam jakieś nieodparte wrażenie, że bez mocnych mediolańskich klubów liga włoska już nigdy nie będzie znaczyła w Europie tyle, co kiedyś.

Brutalna prawda tego świata mówi jasno: nieprawda, że pieniądze nie grają. W tej części Mediolanu, gdzie kolor czarny miesza się niebieskim jest już nowy zbawiciel. Eric Tohir już odlicza dni do zimowego okienka transferowego, aby zacząć budować nowy Inter. Czy nie będzie to jednak powtórka z hiszpańskiej Malagi, gdzie bogaty właściciel szybko zmienił zdanie na temat mocarstwowych planów?

W Interze już mają swojego zbawiciela, co z Milanem? Tu upatruje się powołania do mesjanizmu w piłkarzach. Emerytowany gwiazdor - Kaka oraz ten, który zapowiadał się na jednego z najlepszych napastników globu, ale chyba już nigdy nim nie będzie - Balotelli to jednak za mało. Jak na razie nawet na pierwszą dziesiątkę ligi.

Cóż, kibicuję jednym i drugim w ich drodze na właściwe tory.

Źródło: Twitter.com


***

Ale bramka Palacio palce lizać!

***

Zdarza się Wam grywać w Fifę/PES'a przeciwko sobie ekipami złożonymi z kompletnie anonimowych ogórków? No, nam też. Nazywamy to wtedy "derby żenady" i to miał być pierwotnie tytuł tej notki.

This entry was posted on niedziela, 22 grudnia 2013 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

Leave a Reply

Podpisz się imieniem lub pseudonimem. Dyskusja z 5 Anonimami nie ma sensu :)